Taoizm stanowi nieodłączną część kultury chińskiej. Mocno zakorzeniony w kulturze chińskiej, w dużej mierze wpłynął na jej kształt i rozwój. Za początek taoizmu uznaje się VI w p. n.e., kiedy to żył najwybitniejszy myśliciel taoistyczny Laozi. Taoizm pojawił się jako rodzaj jednostkowego wyzwolenia. W centrum zainteresowania taoistów znalazł się jednostkowy rozwój duchowy. Nurt ten miał prowadzić do prawdziwej wolności. Dzięki niemu człowiek mógł zapomnieć o świecie, znaleźć się w innym, duchowym wymiarze i uwolnić się od narzuconych przez społeczeństwo więzów. Taoiści uważali, że należy iść z biegiem zdarzeń i nie ingerować w rzeczywistość. W przeciwnym razie występujemy przeciwko naturze. Podkreślali, że źródłem wszechrzeczy jest dao – fundamentalna siła kosmiczna. Umiejscawiana przed Niebem, przed Ziemią, a także przed niebytem. Dao jest wszechogarniające i wieczne; z niego wypływają wszystkie byty. Zwolennicy tego poglądu sądzili, że zarówno istoty ludzkie, zwierzęta, jak również przedmioty nieożywione należą w ten sam sposób do świata, a koncentrowanie się tylko wokół spraw ludzkich uznawali za działanie przeciwko dao, które jest bezstronne wobec każdego istnienia. Wszystkie rzeczy mają taką samą wartość. Taoiści jednak dalecy byli od moistycznej zasady wszechogarniającej miłości. Nie optowali za kochaniem wszelkich stworzeń jednakowo, lecz za przemyślanym dystansem wobec określonych umiłowań. Nierzadko drwili z konfucjańskiej wizji idealnego społeczeństwa. Uważali ją za niemożliwą do zrealizowania, dlatego sami często wybierali życie na uboczu, stroniąc od społeczeństwa. Wiodąc żywot rybaków czy rolników, nie przyznawali się do posiadanej wiedzy i talentów. Odludne życie wydawało im się najlepszym rozwiązaniem, skoro i tak świata nie można ocalić. Z dala od sławy, dóbr materialnych, zaszczytów i splendoru dążyli do wewnętrznego spokoju. Taoiści krytykowali chciwy materializm. Jako antidotum na cierpienie proponowali traktowanie w jednakowy sposób zarówno chwile szczęścia jak i nieszczęścia, nieprzywiązywanie się do życia, oraz nieżywienie awersji do śmierci. Taoistów interesował człowiek w świecie natury. Człowiek, żyjący w zgodzie z dao, który naturalnie poddaje się biegowi rzeczy, kosmicznemu rytmowi, porom roku, a także życiu i śmierci. Sam termin dao (droga), obecny był w innych chińskich filozofiach, w tym także w konfucjanizmie, jednak to właśnie u taoistów rozumiany był jako „Droga. Nie ma bliskiego podobieństwa pomiędzy dao, a pojęciem Boga w rozumieniu zachodnim tj. Boga stwórcy, władcy, architekta, ponieważ dao nie czyni niczego, ale też nic nie jest od dao wolne. Jest prądem, procesem natury, nazywane jest często „drogą strumienia”. Taoiści postrzegali wszechświat jako harmonijną całość, gdzie wszystko jest ze sobą powiązane i nie może istnieć bez siebie nawzajem. Rzeczy różnią się od siebie, lecz podobne są w tym, że każda coś tworzy i jest do czegoś dobra. Wszystkie pochodzą od dao i mimo różnic łączą się, tworząc jedność. Dao to płynący nurt natury i wszechświata, a jego naczelną zasadą jest li, rozumiane jako uporządkowanie organiczne, jako niesymetryczny, unikatowy i nieuformowany porządek, który odnaleźć możemy przyglądając się naturze np. kształtom płynącej wody, formie drzew i chmur, kompozycji kryształków lodu czy rozproszonym kamieniom na piasku. Taoiści uważali, że powinniśmy podążać za dao, którego nie możemy zobaczyć ani uchwycić; dao, które jest kanwą naszego istnienia. Sądzili że tak naprawdę nic innego nie można zrobić, ponieważ w ocenie wszelkich okoliczności i rzeczy, nie jesteśmy w stanie dotrzeć do obiektywnej wiedzy, bo ograniczeni jesteśmy naszą własną podmiotową obecności. Taoiści twierdzili, że mędrzec, który pojął naturę rzeczy, nie przeżywa emocji. Nie dlatego, że brak mu wrażliwości, lecz dlatego że emocje przepływają przez niego swobodnie, nie zakłócają spokoju wewnętrznego. Przemiany zachodzące w świecie nie wpływają na mędrca, dzięki temu staje się on niezależny od spraw zewnętrznych i może cieszyć się niezmąconym szczęściem. Charakterystyczne dla taoistów było odwracanie ogólnie przyjętych poglądów oraz zabawa paradoksami. Niezwykle ważna w kulturze chińskiej kategoria estetyczna jaką jest nieokreśloność, nabrała specjalnego znaczenia w kontekście taoizmu. Motyw nieokreśloności posłużył odwróceniu wartości, które miało na celu ukazanie sedna rzeczy. To właśnie starożytni taoiści uważali, że podstawa rzeczywistości objawia nam się jako „nijaka” i „bez smaku”. Kiedy świadomość nie podda się różnorodnym smakom, zauważy nie-zróżnicowanie. Wtedy znikają bariery, a także pożądanie i chęć dominacji w stosunku do rzeczy, a całość współdziała naturalnie i spontanicznie. W dziele drugiego najwybitniejszego filozofa taoistycznego Zhuangzi pt. Prawdziwa księga południowego kwiatu Bezimienny z Krainy Yin i Yang, tak oto odpowiada na pytanie Korzenia Nieba „Jak rządzić ludźmi?”: „Pozwól Twojemu sercu iść w nieokreśloność-oderwanie, połącz Twój oddech z nie-zróżnicowaniem. Jeśli podążysz za spontanicznym biegiem rzeczy, nie pozwalając sobie na indywidualne upodobania, cały świat pozostanie w spokoju”. To właśnie z nie-zróżnicowania rzeczy biorą początek i do nie-zróżnicowania powracają. A nieokreśloność ma służyć temu, by umysł nasz był w zgodzie z początkowym stanem rzeczy, ponieważ „dopóki żaden smak nie przyciąga nas bardziej niż inny, utrzymujemy idealną równowagę między wszystkimi naszymi możliwościami i pozwalamy, aby logika właściwa naszemu istnieniu rozwijała się sama przez się”. Najstarszym tekstem taoistycznym jest Daode jing (Księga drogi i cnoty) przypisywane Laozi. Znajdują się w nim kluczowe dla taoizmu pojęcia, takie jak dao, yinyang, prostota, zapominanie wiedzy, niedziałanie. Laozi (dosł. stary mistrz) prawdopodobnie żył w VI w. p. n.e. W swoich rozważaniach filozoficznych skoncentrowany był głównie na naturze dao – siły powodującej właściwy bieg rzeczy, zarówno w Niebie, jak i w ludzkim świecie27. Analizował problem dobra i zła. Uważał, że przyczyną zła jest ustanowienie dobra. Tak więc sposobem na rozwiązanie problemu zła jest nieczynienie dobra. Ludzie zaś powinni wzorować się na Niebu i Ziemi, które nie są humanitarne, nie działają więc na niczyją korzyść ani na niekorzyść. To właśnie rozróżnianie rzeczy, nazywanie ich, uznawanie za wartościowe jest przyczyną niepokoju społecznego, pożądania rzeczy materialnych, kradzieży. Laozi twierdził, ze prawdziwy mędrzec nie rozpoznaje świata, nie rozróżnia go, niczego nie wartościuje i nie ocenia. Jest niczym wiejski głupek, nie mający poczucia własnego ja. Za nadrzędną cnotę uznał wu-wei – zasadę niedziałania, którą wyrazić można jako umiejętność dryfowania niczym kłoda na środku oceanu, poddanie się biegowi rzeczy, bycie w ruchu ale nieczynienie niczego szczególnego. Laozi sądził, że kultura ogranicza ludzką wrażliwość, a człowiek naturalny jest bardziej doskonały niż człowiek kulturalny. Zhuangzi był kontynuatorem myśli Laozi, którą rozwijał i wzbogacał. Obaj myśliciele analizowali kulturę oraz jej wpływ na człowieka. Zhuangzi kontynuował rozważania filozoficzne Laozi, który uważał, że mędrzec taoistyczny podąża jedynie za dao. Dao, które nie jest odniesione do niczego, lecz wszystko odniesione jest do niego. Zhuangzi proponował zagłębienie się w teraźniejszości oraz pozwalanie światu na swobodne przepływanie przez nas i wokół nas. Najlepszy sposób na istnienie w świecie to zaprzestanie dokonywania rozróżnień i ocen, wyzwolenie się od wszelkich preferencji, awersji, nadziei czy strachu oraz łączenie się z Niebem i Ziemią w odwiecznych przemianach natury.
Literatura:
1. T. Czarnik, Starożytna filozofia chińska, Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2001
2. Xinzhong Yao, Konfucjanizm. Wprowadzenie, tłum. J. Hunia, Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2009
3. Jee Loo Liu, Wprowadzenie do filozofii chińskiej, tłum. M. Godyń, Wydawnictwo Uniwersytetu, s. 63 Jagiellońskiego, Kraków 2010
4. W. S. Morton, Ch. M. Lewis, Chiny. Historia i kultura, tłum. B. S. Zemanek, Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2007
5. A. Watts, Tao strumienia, tłum. M. Obarski, Wydawnictwo ZYSK i S-KA, Poznań 1996
6. Feng Youlan, Krótka historia filozofii chińskiej, tłum. M. Zagrodzki, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2001
7. T. Czarnik, Starożytna filozofia chińska, Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2001
8. F. Jullien, Pochwała nieokreśloności. Zapiski o myśli i estetyce Chin, tłum. B. Szymańska, A. Śpiewak, Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2006