Dekoracja, nastrój i jednocześnie walory użytkowe – to idealnie dobrana lampa. Jakie błędy przy wyborze aranżacji oświetlenia popełniamy najczęściej?

Nieodpowiednie miejsce dla lampy

Wybór umiejscowienia źródeł światła jest sprawą dość podchwytliwą. Włączniki i wyprowadzenia przewodów (a nawet kontakty) trzeba zaplanować wcześniej, kiedy jeszcze nie wiemy jak dokładnie urządzony będzie pokój czy kuchnia, a jednocześnie lampy dobrać trzeba do tego, co w konkretnych miejscach będzie się znajdować i co ma dane źródło świata oświetlać. Najlepszym zatem rozwiązaniem jest zaplanowanie z grubsza kilku wyprowadzeń przewodów w strategicznych miejscach i jednoczesne wstrzymanie się z zakupem konkretnych modeli lamp do momentu, kiedy wizja wystroju pomieszczenia będzie w całości gotowa.

Wybierając umiejscowienie lampy trzeba zwrócić uwagę na to:
• Co lampa ma oświetlać i w jaki sposób odbijać światło, https://lumigo.pl/
• Czy lampa będzie wygodna do zaświecenia (klasyczne błędy to zaświecany sznureczkiem zbyt wysoko zawieszony kinkiet oraz podłogowa lampa której wyłącznik znajduje się na podłodze, między narożnikiem a fotelem, praktycznie bez dostępu),
• Jaka powinna być moc żarówki (niektóre lampy mają w tym względzie ograniczenia),
• Jakiego typu światło będzie potrzebne (punktowy halogen czy mocno rozproszone światło budujące nastrój),
• Czy lampa nie będzie przeszkadzać w codziennym funkcjonowaniu (np. byt nisko osadzona lampa kuchenna nad stołem).
Na szczęście nawet jeśli źródło światła zaplanujemy w niezbyt szczęśliwym miejscu, to za pomocą kształtu klosza czy konstrukcji lampy można manewrować kierunkiem światła (np. lampa wisząca Arigato).

Nieodpowiednia temperatura światła

Barwa światła to jednostka wyrażana w kelwinach. Wraz z natężeniem, decyduje o ostatecznym efekcie wizualnym i użytkowym światła. Pomieszczenie oświetlone zimnym światłem (takim jakie mamy w biurach czy supermarketach) będzie w odbiorze chłodne i mało przytulne (choć korzystne dla wzroku). Niska ilość Kelwinów (2000K) to barwa jaką uzyskuje płomień świecy – zdecydowanie zbyt ciepła dla np. wygodnego czytania. Dobór oświetlenia powinien zatem też uwzględniać temperaturę barwy światła, która powinna być obrana do pomieszczenia, lampy i jej funkcji. Niektóre lampy (te z dołączonymi bądź wbudowanymi żarówkami) będą mieć barwę, której nie zmienimy. W innych wystarczy wymiana żarówki by uzyskać nieco inny efekt, ale uwaga! Barwa światła może zmieniać wygląd samej lampy. Biały klosz z żarówką z zimną barwą światła (5000 K) będzie miał chłodniejszy, bardziej sterylny wygląd niż kiedy do tego samego klosza włożymy żarówkę o barwie 2800 K.
Generalnie warto kierować się zasadą by dobierać cieplejsze światło do miejsc, które mają być przytulne, a chłodniejszą barwę do miejsc, gdzie światło ma być głównie użytkowe bądź pełnić funkcje punktowo – dekoracyjne.

Wygląd lampy o różnych porach dnia

Współczesna lampa pełni również rolę dekoracyjną. Dlatego musi w dzień tworzyć odpowiednią dekorację a w nocy do tej funkcji dołączać również walory użytkowe. Kupowanie lampy bez sprawdzenia tego jak wygląda kiedy jest zaświecona może okazać się grubym błędem. Najczęściej dzieje się jak w przypadku lamp sufitowych, w których materiał klosza, jego budowa oraz jego wysokość zawieszenia lampy determinuje to, jak rozchodzi się światło. Popularnym błędem jest też zakup żyrandola z za dużą bądź zbyt małą ilością źródeł światła w stosunku do wielkości pomieszczenia.

Mieszanie stylów

Kolejny błąd to mieszanie ze sobą źródeł światła w różnych stylach w ramach jednego pomieszczenia. Oczywiście nie ma przeszkód by łączyć ze sobą różne lampy, niekoniecznie pochodzące z tej samej kolekcji, ale w każdej takiej sytuacji, wszystkie znajdujące się w pomieszczeniu lampy powinny mieć jeden wspólny mianownik. Może to być materiał z którego są wykonane, kolor bądź odcień czy element budowy – ważne, by było coś, co łączy je ze sobą i z pozostałymi dekoracjami w pokoju. Jednocześnie pamiętajmy, że z lampami jest jak z biżuterią. To, że masz w jednym stylu naszyjnik, kolczyki, pierścionek i bransoletkę nie znaczy jeszcze, że powinnaś je wszystkie zakładać na siebie jednocześnie.

Nieodpowiednia wielkość lampy

Wielka lampa nad małym stolikiem do kawy nie tylko go przytłoczy, ale będzie wyglądać kuriozalnie. Jedna mała lampka nad dużym stołem w jadalni sprawi, że wspólne posiłki staną się po prostu niewygodne. To, że lampa musi być dobrana do wielkości pomieszczenia oraz tego co ma oświetlać jest truizmem. W takim razie obliczyć wielkość lampy nad stołem czy w sypialni?
Lampa wisząca nad stołem powinna kończyć się około 75 cm nad stołem (przy wyższych pomieszczeniach niż 3 m, odległość może być nieco większa) a jej średnica nie powinna być większa niż szerokość stołu minus 30 cm. Jeśli zawieszamy lampę o układzie kilku źródeł światła w rzędzie to warto pamiętać, by nie wykraczały one poza obszar stołu.

Jedną z metod doboru lamp wiszących jest dodanie do siebie szerokości i długości pomieszczenia (w metrach) a następnie pomnożenie otrzymanego wyniku przez 2,5. W efekcie otrzymamy średnicę lampy w cm. Oczywiście wszystko zależy również od ilości źródeł światła w lampie i tego jakie ma ona przede wszystkim pełnić funkcje. Podaną zasadę lepiej traktować jako kierunkowskaz, a nie sztywną regułę.